Krakowski Kazimierz to dzielnica, która nie mówi, a szepcze. Wśród brukowanych uliczek, zapachu kawy z kardamonem, ciszą starych murów i radosnym śmiechem turystów, odbijają się tu echem historie ze świata, który był, i tego, który właśnie się dzieje. Odwiedzając ten niezwykły zakątek Krakowa, odkryć można prawdziwą mozaikę kultury żydowskiej i chrześcijańskiej oraz krakowskiej bohemy. Co warto zobaczyć zwiedzając żydowską dzielnicę Krakowa – Kazimierz? Zapraszamy na podróż przez czas…
Plac Nowy – bijące serce Kazimierza
Niezwykłą wyprawę warto rozpocząć od na pierwszy rzut oka niepozornego, Placu Nowego, który stanowi prawdziwe serce lokalnej kultury. Ta tętniąca życiem miejscówka kwitnie street foodem i kultowymi już zapiekankami (obecnie także w wersjach wegańskiej, azjatyckiej czy fusion z kuchnią sefardyjską!). Każdego weekendu zaprasza także na targ rękodzieła i designu lokalnych twórców obfitujący w biżuterię z motywami żydowskimi, ręcznie robione mezuzot, plakaty w stylu jidyszowych afiszy teatralnych i wiele innych. Plac Nowy – poza punktem startowym wyprawy po Kazimierzu – doskonale sprawdzi się i na jej finał w postaci nocnych pogawędek przy winie.
Synagogi – siedem bram do przeszłości
Prawdziwym skarbem Kazimierza są synagogi, z których każda stanowi osobną opowieść. Łącznie skrywa on aż siedem historycznych miejsc, z których na szczególną uwagę zasługują:
- Stara Synagoga to najstarsza zachowana synagoga w Polsce (XV w.), a obecnie także filia Muzeum Krakowa.
- Synagoga Remuh i cmentarz to niewielka, ale emanująca duchowością świątynia. Po latach prac konserwatorskich udostępniono zwiedzającym nową część cmentarza z odrestaurowanymi macewami – kamieniami pamięci.
- Synagoga Tempel z secesyjnym wnętrzem i koncertowym klimatem to prawdziwa perełka. Wciąż odbywają się tu występy w ramach Festiwalu Kultury Żydowskiej i specjalne wydarzenia, takie jak Noc Kantorów.
Ulice, które pamiętają
Przemierzając krakowski Kazimierz obowiązkowo warto zobaczyć ulicę Szeroką, gdzie czas niemal się zatrzymał – dom Heleny Rubinstein, królowej kosmetyków, tuż obok stylowa kawiarnia z wystrojem z lat 20. XX wieku z aromatyczną kawą w akompaniamencie jazzu na żywo sprawiają, że naprawdę czuć tutaj artystycznego ducha dzielnicy. Na rogu ulicy Józefa i Meiselsa urzekają galerie sztuki współczesnej jak Galeria Apteka, gdzie młodzi twórcy reinterpretują żydowskie symbole i tradycje w nowoczesnej formie: instalacji, fotografii bądź graffiti.
Stałe miejsca, nowe doznania
Kazimierz nadal rozwija swoją ofertę kulturalną, przez co regularnie można odkrywać tutaj nowe wystawy i uczestniczyć w intrygujących przedstawieniach. W dzielnicy działają galerie sztuki, takie jak Galeria LueLue, Raven Gallery i Galeria Starmach, prezentujące zarówno lokalnych, jak i zagranicznych artystów. Teatry, w tym Teatr BARAKAH, Teatr Scena El-Jot i Teatr Bez Rzędów, z kolei oferują różnorodne spektakle, przyciągając miłośników kultury.
Kazimierz nocą – poezja światła i mroku
Po zmierzchu Kazimierz budzi się na nowo, zachwycając odwiedzających zupełnie odmienioną odsłoną spowitą światłem latarń, muzyki płynącej z okien lokalnych knajpek i spacerujących w milczeniu przechodniów. W piwnicach i ogródkach otwierają się jazzowe kluby, bary z winem izraelskim, ale też… escape roomy. Jeżeli szukasz nocnych atrakcji, te na Kazimierzu koniecznie wpisz na listę tego, co zobaczyć!
Na zakończenie – żydowska dzielnica Kazimierz jako stan duszy
Kazimierz to żydowska dzielnica Krakowa, w której nie sposób zobaczyć wszystkiego, a już na pewno nie wedle standardowej metody zwiedzania – odhaczając poszczególne punkty na mapie. Jest on przestrzenią doznaniem, gdzie najdrobniejsze detale zaskakują przy każdej kolejnej wizycie. Zapach świeżej chałki z piekarni, echo modlitwy z synagogi, gra ulicznego skrzypka, który nie kończy swojego koncertu nawet w deszczu, zachwycające na każdym kroku małe dzieła sztuki rozproszone na ścianach starych budynków, refleksyjne spacery na Skałkę lub po żydowskich cmentarzach… Za każdym razem coś przyciąga, a Ty po prostu musisz to zobaczyć!